Przejdź do treści
Wróć do bloga

Jak zdobyć pierwszego klienta

Jak znaleźć pierwszego klienta? Nie ma łatwych odpowiedzi na to pytanie, postaramy się jednak najrzetelniej opowiedzieć o sposobach, które mogą Ci w tym pomóc. Musimy Cię jednak ostrzec. Nie znajdziesz tu truizmów w stylu: załóż fanpage na facebooku, zrób stronę, wymyśl logotyp itp.

Masz ten etap już za sobą, a jeśli nie, to przed przeczytaniem tego artykułu zapraszamy na priv kuba@kryptonum.eu. Chętnie pogadamy przy kawie i zobaczymy, co fajnego możemy wspólnie zaprojektować 😉

Jak zdobyć pierwszego klienta? Niech o Tobie usłyszą!

Nie, nikt nie będzie Cię namawiał do pokrzykiwania o swoich usługach, niczym panowie sprzedający gotowaną kukurydzę na bałtyckich plażach.

Możesz jednak liczyć na wsparcie rodziny, przyjaciół bądź znajomych z poprzednich miejsc pracy. Niech oni staną się ambasadorami Twojego biznesu i pomogą Ci zdobyć pierwszego klienta! Rozprawiaj o swoim projekcie przy każdej okazji, bądź monotematyczny, aż zyskasz pewność, że każdy bez zająknięcia będzie mógł opowiedzieć, czym się zajmujesz.

Wiele osób ma w sobie blokadę by mówić o swoim biznesie, obawiając się, że się narzuca, albo zanudza rozmówcę. To zupełnie zrozumiałe, nikt nie chce czuć się, jak nachalny telemarketer. Pamiętaj jednak, że chodzi o Twój interes i Twoją przyszłość. Nie pozwól, żeby takie opory Cię powstrzymywały. Niech Twoim nowym mottem w rozmowach będzie: „Hej, a przy okazji, jakbyście mogli podać dalej…”. Każdy zna kogoś, kto zna kogoś, kto zna kogoś, kto potrzebuje właśnie Ciebie. Dlaczego by tego nie wykorzystać?

Krąg bliskich to nie jedyna grupa, która powinna usłyszeć o Twoim biznesie. Zastanów się, w jakich miejscach przebywają Twoi potencjalni klienci. Robisz pyszne torty ozdabiane masą cukrową? Zostaw swoje ulotki na salach zabaw lub skontaktuj się z organizatorami ślubów, żeby poznali Twoją ofertę i mogli polecić Cię dalej. Zajmujesz się behawiorystyką psów? Najbliższe schronisko i lokalny weterynarz koniecznie powinni się o tym dowiedzieć!

Jak innym udało się zdobyć pierwszego klienta?

W czasach mnogości i dostępności usług, ignorowanie konkurencji (i potencjalnej, i realnej) jest po prostu nierozsądne. Zgodnie ze starożytnym przysłowiem, by przyjaciół trzymać blisko, a wrogów jeszcze bliżej, zacznij obserwować inne firmy z rynku docelowego. Zrób porządny research, zapoznaj się z ich ofertą, testuj próbki i obserwuj pracę innych, a potem pomyśl… jak można zrobić to lepiej.

Stereotypowy Polak w obliczu działań innych osób często gdybie: „Gdyby chodziło o mnie, zrobiłbym to inaczej!”. Czasem opłaca się pójść za tą myślą! Jeśli tylko mamy taką możliwość, powinniśmy obserwować i uczyć się od innych, a potem próbować to jeszcze usprawnić.

Ucieczka w przód

A co jeśli nagabywanie znajomych, rozdawanie ulotek czy uczenie się na przykładzie konkurencji nie działa i nadal nie mamy żadnego klienta?

Wtedy nadchodzi czas na niestandardowe rozwiązania.

Ag - Wonderwoman marketingu

Nasza koleżanka zajmująca się copywritingiem zdobyła pierwszego klienta, poszukując stron, które miały kiepsko napisane treści. Pisała do firm uprzejmego maila informującego, w którym wskazywała, co można poprawić, żeby zwiększyć atrakcyjność strony dla odbiorców. Bardzo szybko dostała odzew i pierwsze zlecenie.

Kilka lat temu zrobiło się dość głośno o Adamie Pacitti’m, który w desperackich poszukiwaniach pracy, wydał ostatnie oszczędności na billboard, na którym prosił, by go zatrudnić (więcej o tej historii znajdziecie tutaj). Na billboardzie umieścił adres strony internetowej, na której znajdowało się nagranie jego CV. On również nie czekał długo na odpowiedź i został zatrudniony przy kampanii wspierającej osoby poszukujące pracy.

Czy ryzykowali? Owszem. Czy ryzyko się opłaciło? Jak najbardziej! Dali się dostrzec potencjalnemu pracodawcy i skrócili dystans, co przełożyło się na realne korzyści.

Jak zdobyć pierwszego klienta? Przygotuj się na trudności

Tak jak dziecko przygotowuje się do pierwszych kroków, najpierw raczkując, a potem próbując przytrzymywać się mebli, tak i Ty musisz się etapami przygotowywać do tego, jak zdobyć pierwszego klienta.

Przede wszystkim bądź świadomy, że może być trudno. Naprawdę trudno. Nadejdą dni, kiedy telefon będzie milczał jak zaklęty, a odświeżana po raz tysięczny skrzynka pocztowa pozostanie pusta. Przypuszczalnie zdążysz wiele razy pomyśleć, że to wszystko nie ma sensu i zwątpić we własne możliwości. Jeśli to sobie uświadomisz wystarczająco mocno, będziesz w stanie się do tego przygotować i przetrwać ten niełatwy okres. Jak?

  • Poduszka finansowa – zanim zaczniesz na dobre planować otwarcie firmy, upewnij się, że masz wystarczająco dużo oszczędności, żeby przetrwać pierwsze miesiące, kiedy nie będzie zamówień lub wpłynie ich bardzo mało.

  • Samoświadomość – to wizja, która przyświecała Ci w momencie, gdy postanowiłeś otworzyć swoją firmę. Przypomnij sobie, dlaczego Twój produkt/usługa jest wart uwagi, co Cię napędza i jest motorem Twoich działań. Niech przekonanie, że oferujesz coś wartościowego będzie Ci przyświecać każdego dnia!

  • Grupa wsparcia – nikt nie jest samotną wyspą. Miej wokół siebie ludzi, którym możesz zwierzyć się ze swoich zmartwień i którzy będą Cię motywować w gorsze dni.

Jak Kryptonum zdobyło pierwszego klienta

No dobrze, my tu się mądrzymy, a jak to było z naszym pierwszym klientem? Dwa dni od oficjalnego rozpoczęcia prowadzenia firmy, dostaliśmy cynk w rodzinie, że kilka kilometrów od nas znajduje się salon z płytkami. Bardzo fajni właściciele, szeroki wybór towaru… i zupełna absencja w Internecie. Nie zastanawiając się długo, umówiliśmy się na rozmowę. Zaczęliśmy wypytywać, jak zaczęli prowadzić biznes, jakie mają plany na przyszłość, aż od słowa do słowa zdecydowali się, że strona internetowa to coś, co na pewno rozwiąże ich największy problem – wzrost zapytań o ich ofertę.

Dla nas to było super doświadczenie. Oprócz tego, że zdobyliśmy pierwsze zlecenie do portfolio, dostaliśmy szansę żeby poznać zupełnie nowy biznes od podszewki, wspomóc jego rozwój i poznać bardzo pozytywnych ludzi 😃

Co jednak trzeba podkreślić, strategia opowiadania wszystkim dookoła o naszym biznesie opłaciła się w stu procentach. Nigdy nie trafilibyśmy na to zlecenie, gdybyśmy nie rozgłaszali, że otwieramy własną firmę i jak bardzo nas to cieszy. Spróbuj i Ty, co masz do stracenia?

Kryptonum

Zagadaj do nas!

Chcesz porozmawiać o marketingu? O stronach internetowych? A może chcesz nam pokazać swojego chomika? Pisz śmiało!

Wszystkie prawa zastrzeżone

© Kryptonum

Sprawdź, co u nas

FacebookInstagram