Co to jest low code i no code? Automatyzacja procesu tworzenia oprogramowania i aplikacji
3 sierpnia 2023
6 min czytania
Czy na słowo „programowanie” włos jeży Ci się na głowie?
Widzisz przed oczami nieskończoną plątaninę kodu, niczym labirynt bez wyjścia? Kodowanie jest trochę jak budowa statku kosmicznego 🚀 Wystarczy zgubić jedną śrubkę (cząstkę kodu), by cała misja rodem z NASA spaliła na panewce.
Mamy dobrą wiadomość! Istnieją technologie pozwalające na tworzenie i wdrażanie aplikacji biznesowych bez znajomości wiedzy programistycznej. Zdradza to już ich nazwa: low-code i no-code. A jak to właściwie działa?
Technologia low-code i no-code – przyszłość tworzenia stron internetowych i aplikacji?
Pewne rzeczy są niezmienne – budzisz się rano, pies 🐶 chce wyjść na spacer, a kot 🐱 wskakuje Ci na głowę. Dzień jak co dzień.
Technologia jest zupełnym przeciwieństwem takiego stanu rzeczy. Zmiany technologiczne odbywają się z prędkością światła. Dobrym przykładem jest low-code i no-code – dwa niepozorne określenia o rewolucyjnych zapędach. Dały one początek cyfrowemu przewrotowi, nim ktokolwiek się spostrzegł.
Tradycyjne programowanie ma się dobrze i nie zniknie. Za sprawą nowinek technologicznych stanie się ono sprawniejsze i bardziej zautomatyzowane. Pozwoli to na zwiększenie efektywności programistów. Dzięki temu ich rola w procesie projektowym wzrośnie. Za sprawą narzędzi umożliwiających wytwarzanie oprogramowania bez kodu, mogą oni przejmować zadania ultra specjalistyczne – takie dla największych kozaków 💪 Resztę wezmą w obroty zautomatyzowane platformy low-code i no-code.
To przyszłość tworzenia kompletnych stron internetowych i aplikacji w rekordowym tempie. Co więcej, platformy low-code i no-code coraz częściej wykorzystują sztuczną inteligencję, żeby działać jeszcze sprawniej. Zacieram rączki na to, co nas czeka w ciągu najbliższych kilku lat. Nie chcesz zostać daleko w tyle z rozwojem swojej firmy? Nie pozwól, by rewolucja technologiczna przeszła Ci koło nosa!
Narzędzia no-code i low-code – czym się różnią oraz z czym to się je 🧇?
No-code i low-code to nowe, smaczne dania, które czekają na bycie spałaszowanymi! Oba jednak mają całkiem inny smak i aromat.
Low-code to potrawa dla odważnych. Zjedzenie jej wymaga niezłego nagimnastykowania się, bo w pakiecie nie dostajesz ani noża, ani widelca 🍴 Nie ma nawet pałeczek, więc jak się za to zabrać? Bez samozaparcia w ogarnięciu podstaw technologii, składni kodu i zasad działania aplikacji i stron internetowych może być ciężko. To nie znaczy, że musisz być developerem, żeby stworzyć aplikację. Wystarczy kilka tygodni zdobywania wiedzy i na pewno poradzisz sobie ze stworzeniem podstawowej aplikacji.
Nie ma co czarować, platformy low-code potrzebują ogarnięcia w temacie. Wiedza o tym, gdzie i jakie znaczki wstawić jest bezcenna i możesz być pewien, że na którymś etapie tworzenia aplikacji z wykorzystaniem low-code będzie konieczna. To znacznie mniejszy próg wejścia niż klasyczne programowanie.
Lubisz dostawać na talerzu gotowe danie, które bez zastanowienia możesz pochłonąć od razu? 🍝 Na taką jedzeniową rozpustę pozwala właśnie no-code! Jak sama nazwa wskazuje, nie potrzeba tu żadnej znajomości kodu. Dzięki wizualnemu środowisku i intuicyjnym narzędziom łatwo i szybko stworzysz funkcjonalne aplikacje w krótkim czasie. Automatyczne generowanie faktury, sekwencje mailowe do klientów, przypominanie o płatnościach czy zlecanie zadań handlowcom? To się wszystko da wyklikać, serio.
Rozwiązania low-code w praktyce – jak to działa?
Wiesz już, czym się różni technologia low-code od no-code. By zabrać się do tworzenia czegoś od zera, dobrze zaplanować, jak zrobisz to krok po kroku. Zacznijmy od podejścia low-code.
Wybierz platformę low-code
Taką, która najlepiej odpowiada potrzebom biznesu. Weź pod uwagę liczbę użytkowników, moc obliczeniową, budżet, krytyczne funkcje aplikacji.
Stwórz strukturę aplikacji
Wykorzystaj gotowe moduły i szablony. Wyciągnij z nich maksymalnie, ile się da. Jeśli na tym etapie widzisz, że moduł ma ograniczenia, reaguj szybko i zmień platformę. Jeśli jest to kluczowa funkcja aplikacji, możliwe, że ten moduł trzeba zaprogramować od zera i wykorzystać w ekosystemie low-code. To też możliwe, nie ma stresu.
Przeanalizuj logikę aplikacji
Sprawdź czy najważniejsza ścieżka użytkownika przebiega bez problemów. Następnie sprawdź poboczne funkcje aplikacji. Zwróć uwagę czy realizują cel aplikacji. Nie musi być perfekcyjnie. Nie czas na to, celem low-code jest przyspieszenie wdrożenia i przetestowanie prototypu aplikacji.
Przetestuj aplikację
Zdefiniuj rodzaje użytkowników strony i rozpisz dla każdego z nich scenariusz, na którym Ci najbardziej zależy. Na przykład administrator tworzy nowe konto użytkownika albo użytkownik przechodzi na stronę lądowania i zapisuje się na listę mailingową. Następnie przejdź przez etap każdego scenariusza i przeanalizuj poprawność działania. Wprowadź ulepszenia.
Udostępnij do testów
Jeśli jesteś pewien, że aplikacja działa OK (a nie idealnie), udostępnij ją wybranej grupie użytkowników. Testuj, analizuj, pytaj i wprowadzaj poprawki.
Technologia no-code w praktyce
W przypadku no-code ścieżka jest podobna, lecz potrzeba zdecydowanie mniejszej ilości pracy. To broń obusieczna. Z jednej strony, nie ma mowy o pisaniu kodu czy customowych funkcjonalnościach, więc idzie mega szybko, wykorzystujesz drag&drop (czyli przeciągnij i upuść). Dzięki temu prototyp może powstać od kilku godzin do kilku dni. Z drugiej strony, zapomnij o elastyczności ~. Jeśli natrafisz na ograniczenie platformy no-code i nie ma odpowiedniego bloczka do przerzucenia, to… klops. Szukaj innej platformy lub programisty, który zaprogramuje dla Ciebie tę funkcjonalność.
Etapy projektowania z wykorzystaniem aplikacji no-code są bardzo podobne:
Wybierz platformy do zaprojektowania interfejsu
Całość działa na zasadzie drag and drop – wystarczy przeciągać i upuszczać gotowe elementy (pola tekstowe, przyciski czy grafiki).
Zdefiniuj logikę aplikacji
Określ jej funkcje, przeznaczenie, grupę docelową i ograniczenia. Polecamy na tym etapie narysować sobie architekturę informacji, powiązania między widokami itd.
Wdróż Twoją wizję w życie
Przeciągaj i upuszczaj bloczki w odpowiednie miejsce. Nie nastawiaj się na perfekcję. Zbuduj jak najszybciej działający prototyp i śmigaj na rynek.
Przetestuj krytyczne ścieżki użytkownika
Musisz być pewien, że aplikacja internetowa działa zgodnie z założeniami.
Pokaż aplikację użytkownikom
Zweryfikuj czy rozumieją, jak jej użyć, jaki jest jej cel, komu i jaką daje wartość.
Elastyczne kodowanie dzięki low-code i no-code – zalety i wady
Budowanie aplikacji za pomocą platform no-code i low-code zachwyca nowatorskim podejściem, umożliwiając przyspieszone tworzenie oprogramowania dla przedsiębiorstw. Możemy wymienić sporo zalet, które wiążą się z takim sposobem powoływania aplikacji i witryn internetowych do życia.
Szybkość i efektywność jak w japońskim Shinkansen
Właśnie te cechy są pożądane w biznesie. Używanie rozwiązań low-code i no-code może przyczynić się do sprawnego zarządzania zasobami firmy. Wykorzystanie gotowych komponentów i prostego interfejsu pozwala na szybkie tworzenie aplikacji, wdrożenie prototypu i walidację pomysłu. A to olbrzymia przewaga konkurencyjna. Czas to pieniądz.
Nie musisz budować statku kosmicznego, czyli rozwiązania łatwe w obsłudze
Dzięki pomocy narzędzi no-code i low-code do tworzenia i rozwoju aplikacji oraz stron www, znajomość języka programowania nie jest wymagana. Nawet osoby bez umiejętności programistycznych mogą stworzyć wspaniałe projekty! Znacznie mniejszy próg wejścia pozwala osobom bez doświadczenia programistycznego na tworzenie prostych aplikacji.
Oszczędność czasu i pieniędzy
To kolejny parametr nie do przecenienia! Tworzenie bez kodu lub z niskim kodem kosztuje mniej niż tradycyjne programowanie, zwłaszcza w przypadku prostych aplikacji czy innych, niewymagających rozwiązań. Przekłada się to jednocześnie na skrócenie cyklu wytwarzania oprogramowania, ponieważ nieduże projekty i prototypy można dostarczać bardzo szybko. Z takim samym tempem można je testować i reagować na zmiany rynkowe.
Razem raźniej!
Rozwijająca się społeczność i platformy internetowe low-code i no-code to więcej wsparcia, współpraca i wymiana pomysłów. Dzięki temu masz dostęp do mnóstwa tutoriali, a kontakt z innymi entuzjastami technologii to okazja do poznania ciekawych ludzi. Wiadomo, zachęcamy do wypróbowania możliwości tych technologii. Jednocześnie, chcemy wyraźnie zwrócić uwagę na ich mankamenty.
Zaangażowanie programisty
Im bardziej skomplikowany projekt, tym wyraźniej widać ograniczenia gotowych komponentów. Tam, gdzie low-code i no-code nie może, programista pomoże!
Brak możliwości customizacji to ryzyko porażki
Korzystając z platformy bez kodu lub low-code, jesteśmy uzależnieni od jej architektury i możliwości. W takiej sytuacji awaria lub ograniczenie technologii może okazać się barierą nie do przejścia i skończyć krzyżykiem dla projektu.
Czasem trudno o integracje…
Wymagane integracje z istniejącymi systemami mogą być problematyczne, gdy narzędzia dostępne w ramach low-code i no-code nie mają odpowiednich rozwiązań. Nie wszystko złoto, co się świeci. Weź pod uwagę, że podstawowe tutoriale i pokazy działania platform mają za zadanie robić wrażenie. Warto mieć z tyłu głowy, że im platforma bardziej uniwersalna, tym trudniej wykorzystać ją do realizacji specyficznego wymagania biznesowego.
Co z tym bezpieczeństwem?
Trzeba też wspomnieć o tym, że gotowe komponenty mogą być narażone na luki bezpieczeństwa, wyciek danych osobowych czy nieaktualne oprogramowanie. To stwarza ryzyko dla aplikacji i jej użytkowników. Im większa wolność i możliwości platform no-code czy low-code, tym większe możliwości ataku dla hackerów.
Jakie są możliwości programistyczne platform low code i no code?
Istnieje szeroki zakres aplikacji, które można stworzyć przy użyciu powyższych technologii.
Proste strony www
Aplikacje mobilne, które będą działać na różnych platformach, jak Android i iOS
Aplikacje wspierające procesy biznesowe, na przykład automatyzacje CRM, zarządzanie zasobami ludzkimi, integracje z systemami magazynowymi
Formularze, ankiety i automatyzacja marketingu poprzez zbieranie informacji od klientów czy pracowników
Trzeba jednak pamiętać o skali danego przedsięwzięcia i uwzględnić to, z jakim zadaniem mamy do czynienia. Za pomocą low-code, a tym bardziej no-code, nie stworzysz zaawansowanych aplikacji. Tutaj niezbędni są eksperci – programiści i UI / UX designerzy, którzy potrafią wyczarować zjawiskowe rzeczy, które są wydajne, intuicyjne i realizują cele biznesowe.
Niemniej, dobrze wykorzystane low-code bardzo przyśpiesza realizację prostych funkcjonalności, dlatego wymiatacze mogą skupić się na naprawdę wymagających zadaniach!
I tu ostatecznie można rozwiać wątpliwości i obalić pytania w stylu: czy low-code i no-code zdetronizują tradycyjne programowanie? Nic z tych rzeczy! Te technologie grają w inną grę 👾. Nie zastąpią one standardowego programowania. Mogą za to całkiem nieźle je dopełnić.
Najpopularniejsze platformy low-code i no-code na rynku IT – jaką wybrać?
Jest wiele takowych narzędzi. Są one coraz bardziej popularne i każdego miesiąca pojawiają się mocni gracze na rynku.
Oto niektóre z nich:
Poza tym, mieliśmy okazję korzystać i szczerze polecamy: Coda, Webflow, Framer X, Make, Zapier, Notion, Tally, Typeform, MailerLite, MailChimp, AirTable.
Platformy low-code i no-code są powszechnie wykorzystywane przez programistów i firmy
Znajdują szerokie zastosowanie w wielu dziedzinach biznesowych, umożliwiając szybkie reagowanie na zmieniające się potrzeby rynku i klientów.
Dzięki nim można zautomatyzować procesy biznesowe, takie jak zarządzanie zamówieniami, raportowanie czasu pracy pracowników czy wspierać działania marketingu i sprzedaży. Inną ciekawą możliwością jest tworzenie landing page'y pomagających w skutecznym pozyskiwaniu klientów i generowaniu leadów (MailerLite, MailChimp, Weblow czy FramerX). Nieocenioną pomocą są również aplikacje do analizy danych, które pomagają w optymalizacji podejmowania decyzji biznesowych.
Dzięki takim narzędziom jak MailerLite / MailChimp automatyzacja lejków marketingowych przebiega sprawniej i szybciej. Platformy low-code i no-code doceniają też sprzedawcy. Przykładowo, za sprawą Sellizera mogą automatycznie tworzyć i wysyłać oferty handlowe, a po tym mieć informację o tym, ile ofert zostało otwartych i który slajd był oglądany. Pracownicy z działu finansów także sporo dzięki nim zyskają, ponieważ zmyślne wykorzystanie integracji z AirTable pozwala tworzyć arkusze kalkulacyjne na sterydach. Do automatyzacji procesów polecamy Notion i make.com, które pozwalają usprawnić pracę i zaoszczędzić sporo firmowej kasy.
Przedsiębiorcy – niezależnie od branży – powinni uszczknąć nieco wiedzy z tematów low-code i no-code, jeśli nie chcą zostać daleko w tyle. To technologie przyszłości, które rozwijają się i dojrzewają na naszych oczach.
Myślisz nad rozwiązaniem low-code lub no-code?
Umów się na 15 minutową rozmowę, na której pomożemy wybrać Ci te najlepsze!
Kto się z Tobą skontaktuje?
Michał
+48 793 272 020Zobacz nasze najnowsze posty na blogu
Przejdź do blogaSpieszysz się? Skubnij ciekawostkę na raz!
Oto nasz TOP3:
Co wpływa na dobór technologii tworzenia stron internetowych
Wybór technologii projektowania witryn zależy od wielu czynników – niektóre z nich są tak nietypowe, że łatwo je pominąć
Czytaj więcejCała prawda o mężczyznach
Najlepszy design stworzony dla panów wyróżnia się mocnymi barwami, geometrią i dynamiką.
Czytaj więcejCzego pragną kobiety?
O elementach kobiecego designu na stronach internetowych. Obowiązkowe elementy kobiecego wizerunku to krągłości, pastele i ozdobne pismo.
Czytaj więcej